Zacznijmy od zalet :).
Według mnie jest to bardzo dobry sposób na szybkie załatwienie się pupila ( jak napisałam wyżej ). Przydaje się również kiedy chcesz, by pies miał większy luz lecz nadal mieć nad nim kontrolę. Gdy pies idzie "luźno" wygodnie leży w dłoni. Jeśli chodzi o wagę nie jest bardzo ciężka, ale czuć ją w ręce. Nie zdarzyło mi się jeszcze żeby mechanizm nawalił ( tzn. taśma nie chcę się zwinąć etc. ). Tylko dwa przyciski, które zdecydowanie ułatwiają nam robotę.
Wady.
Nie wiem czemu myśląc o wadach mam przed oczami psa na pełnej długości smyczy wbiegającego na ulicę, a właściciel nie nadąża ze zwinięciem smyczy i przywołania psa do siebie. Ale to pomińmy. Przez nieuwagę może się zdarzyć dużo nieprzyjemnych sytuacji, które tak samo mają możliwość wystąpić przy lince czy zwykłej smyczy. Natomiast zdecydowaną wadą jest to, że smycz praktycznie cały czas jest napięta. Przy mocniejszym pociągnięciu może wypaść z ręki, bo zdecydowanie trzymanie jej w takich sytuacjach jest trudne. Boję się , że kiedy pies jest na końcu flexi i pociągnie to może się urwać.
Flexi 80 kg :). Obdrapana :D |
Teraz coś o używaniu.
Kupując tą smycz trzeba pamiętać, że np. Flexi 50 kg, nie jest dla psów, które tyle ważą. Jest to siła uciągu psa, która jest naprawdę różna. Nie polecam stosowania jej do każdego spaceru, bo z moich obserwacji pies przyzwyczaja się do ciągnięcia. Przydaje się właśnie w wyżej wymienionych sytuacjach. Nigdy prze nigdy nie używajcie flexi + dławik lub flexi + kolczatka. To mija się z celem. Pamiętajcie o tym by zachować ostrożność gdy pies jest daleko od Was.
Mam nadzieję, że opinia komuś się przyda. Jeśli macie jakieś pytania to zadawajcie :). Przypominam, że jest to tylko i wyłącznie moja opinia :).
Pozdrawiamy,
Wika i Ozi.
P.S. Zobaczcie co ostatnio udało mi się "zmalować" w digitalu i na obudowie :D
Moja księżniczka Czikitka <3 |
Twoja jest obdrapana? A moja? :D Postanowienie... nie obdrapać nowej.
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia Siostro :)
Tak, moja jest obdrapana :D. Mam nadzieję, że Ci się uda :). Do zobaczenia
UsuńKiedyś myślałam o Flexi, ale to zdecydowanie nie dla nas :D.
OdpowiedzUsuńKiedyś myślałam, że to coś super, ale tak naprawdę da się obejść bez niej :)
UsuńKiedyś myślałam, że to coś super, ale tak naprawdę da się obejść bez niej :)
UsuńJa używam Flexi tylko gdy idziemy w "pola". Na zwykłych spacerach się nie sprawdza ponieważ zostałam raz podcięta przez moją suńkę, tą wysuwaną linką ( czy jak to ) i sznita na nodze ;C. A po drugie moje dłonie też na tym cierpią, jak Ro ciągnie ;cc
OdpowiedzUsuńTakże wolę zwykłe smyczki!
Pozdrawiamy!