czwartek, 22 października 2015

Nadrabiamy zaległości

Przez dłuższy czas nie pisałam i zaniedbywałam bloga. Czas to zmienić! Dziś postaram sie nadrobić wszystko co działo się ostatnimi czasy.

4 Październik
Wielka Sowa
Była to niezwykle przyjemna wycieczka, na która wyruszyliśmy z wspaniałymi humorami wraz z Alą i Cziką. Droga na szczyt była niezwykle przyjemna i łatwa. Widoki zachwycały. Psy standardowo spowalniały nas idąc do góry, a potem ciągły w dół. Nie miałabym żadnych zastrzeżeń, gdyby nie kilka faktów. Mianowicie osoby z psami często spuszczały je, co według mnie jest w takich miejscach nie do przyjęcia. Po pierwsze jest to trasa uczęszczana przez ludzi i nie wszyscy lubią jak pies podbiega i zaczyna wąchać. Po drugie nie każdy pies reaguje dobrze na inne ( a i niektórzy właściciele nie chcą by ich pupil się przywitał ). Po trzecie były to często psy agresywne, spuszczone, bo " nie ucieka ". A tu kilka zdjęć z naszej wyprawy:
Język wypadł

Kradnę Czikę :)






18 Październik
Spacer z Alą i Cziką ( no bo z kim innym :) )
Zorganizowany tak o. Bez większej przyczyny wędrowałyśmy po naszym małym miasteczku. Udało nam się zrobić kilka pięknych fotek, zmęczyć psy, no i przede wszystkim pogadać. Oczywiście bez jakichkolwiek problemów by się nie obyło, także po prostu podczas powrotu musiał wyskoczyć z klatki ( w bloku ) mały kundelek, który zaczął rzucać się do psów. Jak pewnie się domyślacie ten pies znowu zepsuł naszą pracę i Ozi znowu próbuje atakować psy biegające luzem ( najwidoczniej coś mu się skojarzyło ). Życzcie powodzenia w ponownym rozwiązywaniu problemów ;).
Zieeeew!

Całuski <3




A po za tymi szczególnymi dniami...
Chodzimy na masę spacerów, ćwiczymy sztuczki, naprawiamy jakiekolwiek problemy behawioralne, skaczemy na trampolinie i dużo biegamy. Po za tym zmieniliśmy Ozgardowi karmę na Orijen Adult. Jak na razie ( tfu tfu ) jest dobrze i żadnych problemów nie ma.



Obronię każdą bramkę!


Poprosiłam, żeby zrobił ładną minę. Otrzymałam to.



Tropiący Ozu specjalnie dla Ali 

Bo rozwalona zabawka, to najlepsza zabawka.









Jeśli macie jakieś pytania co do czegokolwiek piszcie śmiało!
Nic lepiej nie motywuje niż czytanie Waszych komentarzy, za które bardzo dziękujemy!
Jeszcze w tym miesiącu postaram się dodać post o tym jak wystawiać karela lub recenzje Ruffwear'ów, którymi byliście zainteresowani.


Pozdrawiamy,
Wiktoria i Ozgard

5 komentarzy:

  1. Jak ja kocham czytać wasze wspaniałe posty. Bardzo lubię gdy opisujecie spacerki. Ten post ( tak jak każdy wasz post ) jest ciekawy.Przyjemnie się go czytało.Przeczytałam go kilka razy.Chętnie przeczytałabym posty o tym jak wystawiać karela lub recenzje Ruffwear'ów.A i zapomniałabym,zdjęcia są po prostu cudne, Ozi jest świetnym modelem.To widać.Super są te jego minki.Obiecuję wam że nigdy nie zapomnę tak fajnego bloga.
    Pozdrawiam ciebie i Oziego

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialne zdjęcia! Tropiący Ozuś - jaka żyrafka - uroczo :) nie możemy doczekać się weekendu :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Abi też jest skoczkiem trampolinowym - zawsze się na nią wciska i chce hasać razem ze mną :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesteśmy na Waszym blogu pierwszy raz, ale z pewnością nie ostatni :)
    No właśnie, ta ironia, kiedy chcesz zrobić psu ładne zdjęcie, a ten zachowuje się tak, jakby miał jakąś dziwną chorobę.. Moja Mira ostatnio zaczęła się uśmiechać do obiektywu - i nie wygląda to pięknie :DDD

    Czekamy na recenzję Ruffwearów ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne zdjęcia <3. Dołączam do grona obserwatorów - super czyta się Twoje posty. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :).

    OdpowiedzUsuń