poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Zdobyliśmy Czarną Górę! + więcej tolerancji i sobotni spacer

Wczoraj ( 23.08 ) wyruszyliśmy na podbój do Czarnej Góry. Na początku pomyliliśmy szlaki, ale i tak wszystkim się podobało. Gdy szliśmy pod górę udało nam się zrobić kilka magicznych zdjęć. Zobaczcie efekty:




Było ciężko, bo musiałam ciągnąć za sobą Oziego, ale gdy weszliśmy... Byliśmy z siebie dumni!

Wwąchani w wspólny trop 


Ta minka <3

Udało się!

Nieostre i mało widać, ale co zrobić... I tak boskie



Wyglądają majestatycznie czy tylko mi się zdaje?

Chyba mam nową tapetę :D
Chciałabym również pochwalić się Wam postępami Oziego. Na sobotnim spacerze spotkaliśmy dwa psy i jedną sunię, na żadne z nich się nie rzucił! Pierwszym z samców jest Karmel, przerośnięty labrador, a drugim Rodi cocker spaniel. Z obydwoma Ozgard się wąchał, pomimo obecności Cziki nie doszło do konfliktu. Suczką zaś była rzucająca się kundelka. Minął ją co prawda nie idealnie, bo się oglądał, ale nie było z jego strony żadnych chęci walki. Podsumowując im starszy tym mądrzejszy! Mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej. Macie tu kilka zdjęć z tego spaceru.

To właśnie Karmel





Jęzor

No ale mi nie dasz smaczka?

A tam jest fotografowana moja dziewczyna



Czice ucho uciekaaa 

Myszka

Łapę? A ja dam nawet dwie, ciociu



I jeszcze więcej języka.
A Wy jak spędzacie ostatnie tygodnie wakacji?

Pozdrawiamy,
Wika i Ozi.

niedziela, 16 sierpnia 2015

Flexi Classic Compact 3. Wady i zalety.

Dzisiaj chciałabym się wypowiedzieć na temat smyczy automatycznej firmy Flexi. Posiadam ją od około półtorej roku, a na początku korzystałam z niej non stop. Teraz używam ją na porannych spacerach, gdy zależy mi na tym, by pies zrobił to co musi.

Zacznijmy od zalet :).
Według mnie jest to bardzo dobry sposób na szybkie załatwienie się pupila ( jak napisałam wyżej ). Przydaje się również kiedy chcesz, by pies miał większy luz lecz nadal mieć nad nim kontrolę. Gdy pies idzie "luźno" wygodnie leży w dłoni. Jeśli chodzi o wagę nie jest bardzo ciężka, ale czuć ją w ręce. Nie zdarzyło mi się jeszcze żeby mechanizm nawalił ( tzn. taśma nie chcę się zwinąć etc. ). Tylko dwa przyciski, które zdecydowanie ułatwiają nam robotę.

Wady.
Nie wiem czemu myśląc o wadach mam przed oczami psa na pełnej długości smyczy wbiegającego na ulicę, a właściciel nie nadąża ze zwinięciem smyczy i przywołania psa do siebie. Ale to pomińmy. Przez nieuwagę może się zdarzyć dużo nieprzyjemnych sytuacji, które tak samo mają możliwość wystąpić przy lince czy zwykłej smyczy. Natomiast zdecydowaną wadą jest to, że smycz praktycznie cały czas jest napięta. Przy mocniejszym pociągnięciu może wypaść z ręki, bo zdecydowanie trzymanie jej w takich sytuacjach jest trudne. Boję się , że kiedy pies jest na końcu flexi i pociągnie to może się urwać.
Flexi 80 kg :). Obdrapana :D


Teraz coś o używaniu.
Kupując tą smycz trzeba pamiętać, że np. Flexi 50 kg, nie jest dla psów, które tyle ważą. Jest to siła uciągu psa, która jest naprawdę różna. Nie polecam stosowania jej do każdego spaceru, bo z moich obserwacji pies przyzwyczaja się do ciągnięcia. Przydaje się właśnie w wyżej wymienionych sytuacjach. Nigdy prze nigdy nie używajcie flexi + dławik lub flexi + kolczatka. To mija się z celem. Pamiętajcie o tym by zachować ostrożność gdy pies jest daleko od Was.

Mam nadzieję, że opinia komuś się przyda. Jeśli macie jakieś pytania to zadawajcie :). Przypominam, że jest to tylko i wyłącznie moja opinia :).

Pozdrawiamy,
Wika i Ozi.

P.S. Zobaczcie co ostatnio udało mi się "zmalować" w digitalu i na obudowie :D
Moja księżniczka Czikitka <3

środa, 12 sierpnia 2015

Jak schłodzić psa, a przy okazji siebie?

Pewnie dobrze wiecie, że fala upałów nie mija... Na nasze nieszczęście Oz strasznie cierpi w gorące dni. Jednym ze sposobów jest siedzenie przez całe dnie w piwnicy, a wieczorami robimy marszobiegi, spacery lub po prostu biegamy po podwórku. Jednak. Co jeśli w dzień pies też chce chwile pobiegać? Wtedy pozostaje nam ta opcja...






Zamiana psami



Leje się na mnie! Matka, leje!!!

Jaka głupia mina :D


Jakie mokre :)

No daj to, daj!



Pif paf





Na początku Ozi był lekko przerażony tym co się dzieje ( jest to też związane z jego lękiem kenelowym ), ale potem zrozumiał o co chodzi. Tu macie kilka zdjęć z zabawy:


Utworzyłam również fanpage'a Oziemu więc zapraszamy.

A tu stare zdjęcia:











A wy? Jakie macie sposoby? Taka ilość zdjęć Wam odpowiada, czy jest ich za dużo?
Pozdrawiamy, Wika i Ozi

P.S. Ozeł przekazuje liźnięcia :)